A możeby tak ciutke zwiększyć rotację zawodników w klubach?

Jaro

Witam
Naszło mnie, żeby trochę namieszać, a mianowicie dotarło do mnie, że będzie niesłychanie ciężko o pozyskanie jakiegokolwiek przyzwoitego zawodnika. Nie mówię tutaj o liderach, bo to jest całkowicie niemożliwe (no chyba, że ktoś postanawia rozprzedać drużyną i zmienić na inną Razz

). Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że ostatnimi czasy 4 osoby pytały mnie o Kołodzieja, 3 Batchelora, ponadto miałem propozycję sprzedania/ wypożyczenia Pawlickiego, Milika a nawet Ljunga (lol ten ostatni nie mój ale też odmówiłem Razz

). Oczywiście na wszystkie oferty odpowiedziałem w miare tak samo, a już na pewno z tym samym efektem. Raczej większość z graczy postąpiłaby tak samo (żadna oferta nie powalała, ale nie ma co się dziwić każdy chce się wzmocnić a nie osłabić).

Skończy się sezon, będzie czas na przedłużanie kontraktów, limit zawodników w GP zostanie zniesiony (spowodowane to tym że 24 zawodników w tym 22 stałych będzie śmigać w GP w nowym sezonie). Wróży to tak, że o ile cała kadra zmieści się w limicie kontraktowym to nikt nie odejdzie ani nikt nie przyjdzie no bo po co. Po 10 lat będą grać czołowe ekipy tym samym składem, właśnie z tą lekką korektą na nie zmieszczenie się w budżecie transferowym. Może w niewielkim stopniu zmieniłoby to obraz, gdyby zawodnicy wiekowi zaczęli kończyć kariery (jak na razie sezon 2 chyli się do końca a nikt na emeryturą nie przeszedł).

Jak możemy zaradzić takiej stagnacji? Ano w prosty sposób, „zakazując” przedłużenia kontraktów z całą kadrą, a nakazując np. tylko z 3 seniorami. Juniorów bym nie ruszał, bo nie po to się prowadzi szkółkę, objeżdża juniorów tracąc na tym punkty meczowe, żeby wywalić takiego po sezonie. Poza tym np. Piła ma samych juniorów.

Co by się stało z zawodnikami, którzy nie zostali wybrańcami (nie znaleźli się w tej „trójce”)? Proste wylecieliby na liste transferową, a stamtąd poprzez system aukcji, kto da więcej bierze.

Jak będzie wyglądało okno transferowe i zakontraktowanie zawodników?
Sprawdźmy:
Na chwilę obecną na liście transferowej mamy:
[36] Nicki Pedersen (25) ß w przyszłym sezonie weteran, można rzec lepszy nie będzie, ale wciąż bardzo dobry. Będzie zapewne bitwa o niego, 1 osoba zapłaci krocie i wygra, a reszta obejdzie się smakiem i zostaną z tym co mają.
[37] Rafał Trojanowski (13) ß weteran ciężko wytrenować raczej już wielkiego pożytku nie przyniesie
i całą rzeszę zdolnych juniorów, których trzeba potrenować parę lat żeby mógł być z nich pożytek. Oczywiście nikt nie zabrania wziąć sobie np. [17] Erik Bresemann (8) wysłać na obóz wystawiać w każdym meczu po 4 biegi może 5 i za jakieś 4 sezony może z niego być [21] Erik Bresemann (16). Tyle, że nie fajnie 3 lata obrywać żeby w czwartym wytrenować średnio-dobrego zawodnika i dostawać mniej Wink

A co by dało takie zamieszanie?
Jeśli chodzi o liderów to nic, bo każdy lub niemal każdy przedłuży ze swoimi gwiazdami, ale za to będzie do wzięcia wielu średnich zawodników. Poza Pedersenem i Trojanowskim znalazłoby się tam jeszcze kilku ciekawych zawodników. Kto? Możemy pogdybać.
[23] Artem Łaguta (15) (Rosja) – z Bydgoszczy
[28] Daniel King (14) (Wielka Brytania) z Rzeszowa
[36] Daniel Nermark (Szwecja) (17) Częstochowy
[35] Bjarne Pedersen (Dania) (15) z Gorzowa
[25] Benjamin Barker (Wielka Brytania) (15) z Gorzowa
[24] Jozsef Tabaka (Węgry) (13) z Tarnowa
[29] Kenneth Bjerre (Dania) (16) z Wrocławia
[22] Jakub Jamróg (14) z Wrocławia
[28] Adrian Miedziński (15) z Torunia
[38] Maciej Kuciapa (14) z Leszna
Oczywiście podałem te nazwiska ot tak na podstawie skilli gdyż nie mieszczą się w top3 seniorów każdej z ekip. Poza tym jest to tylko E-liga, ale kilku z 1-ligi i może ktoś z drugiej również znaleźliby się.

Teraz zastanówmy się jak to będzie wyglądało.
Każda drużyna dysponuje budżetem transferowym (5mln E-liga, 3,5mln 1 liga stan na obecny sezon – nie wiem jakie będą w przyszłym). Następnie przedłuża kontrakty z juniorami oraz z wybraną trójką seniorów. Reszta seniorów + niechciani juniorzy lądują na liście transferowych. Robimy kilkuturową licytację. W każdej turze można zgłosić się po max 3 zawodników i nie przekroczyć budżetu w oferowanych kwotach. I tak np. Toruń po przedłużeniu kontraktów z juniorami i trzema seniorami na łączną kwotę 3,8mln ma do dyspozycji jeszcze 1,2 mln. Składa oferty po 3 zawodników, przy czym łączna kwota kontraktów+ kwoty za podpisanie nie może przekroczyć 1,2mln.
Bardziej to obrazując:
Jeśli kontrakt każdego z tej trójki wyniesie po 200 tyś (kontrakt wynika z KSM na koniec sezonu dla nie wtajemniczonych) to zostaję 600 tyś na opłaty za podpis i tak:
[24] Jozsef Tabaka (Węgry) (13) nie dostanie nic za podpis, a że Kraków mu zaproponuje 50 tyś to Węgier pojedzie do Krakowa
[38] Maciej Kuciapa (14) dostanie 100 tyś za podpisanie a Kraków też go chciał ale zaproponował tylko 50 tyś więc Kuciapa go wyśmiał i pognał do Torunia
[28] Daniel King (14) dostanie 500tyś za podpis bo manager się na niego strasznie napalił a się okazało że nikt inny go nie chciał i w ten sposób za zawodnika, któremu wystarczyło płacić kontrakt 200 manager zapłacił 700 (200+500). Po tej turze transferowej Toruń pozyskał 2 zawodników i zostało mu 200 tyś na kolejne tury.

Dodatkowo myślę o czymś takim, że klub w którym zawodnik jeździł w ubiegłym sezonie miał mały bonus do zakontraktowania tego samego zawodnika. Czyli np. Czewa pozbywa się Nermarka (nie zmieścił się w tej trójce), ale chce go zakontraktować znów. Kontrakt Nermarka to 400 tyś, ale kwota za podpisanie otrzymuje bonus 20% Wink

Czyli:
Czewa oferuje Nermarkowi 400tyś (kontrakt) i 250 tyś za podpis, zaś Kraków, który również chce Szweda ściągnąć oferuje 400tyś (kontrakt) i 300 tyś za podpis. W normalnych okolicznościach wygrywa Kraków, ale że zawodnik tak się związał z Czewą, że woli zarobić za podpis do 20% mniej i dołaczyć do starego klubu. 250/300 = 0,83 czyli oferta Częstochowy jest o 17% niższa od krakowskiej, ale że poniżej 20% Szwed wraca na stare śmieci.

Zapraszam do dyskusji, co myślicie na ten temat, czy ma to w ogóle sens. Kto popiera, kto przeciwny i kto przeczytał od początku do końca Wink

Trzcina

Ja bym raczej bym bardziej za tym żeby może pokombinować coś z KSM Razz

Żeby zmniejszyć maksymalny, ale nie wiem do ilu punktów. Trzeba by to było przemyśleć. Bo ten pomysł co Ty wymyśliłeś będzie najbardziej uderzał w wyrównane drużyny takie jak mój GTŻcik Very Happy

Pylarz

Niekoniecznie, gdyż masz jednocześnie większą okazję się wzmocnić przy odrobinie szczęścia. Teraz raczej dobrego zawodnika nie wyciągniesz od nikogo.

Trzcina

Wydaje mi się że gdyby np. zmniejszyć KSM w ekstralidze do 38-39 też by wielu zawodników straciło posadę Smile

Jaro

Trzcina

No ja nie jestem za bardzo za tym żeby trzeba było zwalniać kogoś z klubu od tak i starałbym się szukać innego rozwiązania, ale jak nie będzie to dobry i taki pomysł Razz

Bo fakt że przydałaby się jakaś rotacja między tymi zawodnikami Wink

paulonio

Ja bardziej wprowadziłbym coś takiego: podpisujemy kontrakt z zawodnikami na np. 2 sezony. Po tym okresie zawodnik proponuje wysokość swojego nowego kontraktu (np. 150% tego co miał wcześniej, niezależnie od tego jak jeździł). Jeśli nie przystaniemy na jego warunki poszuka szczęścia gdzie indziej - wędruje na listę transferową (stamtąd możemy spróbować ściągnąć go z powrotem taniej Smile

). W ten sposób prędzej czy później będziemy musieli zrezygnować z zawodników, bo budżet rosnąć nie będzie. Oczywiście juniorów by to nie dotyczyło.

edit: I licytacje powinny odbywać się na zasadzie kto zaproponuje większy kontrakt.

Trzcina

Paulonio Twój pomysł moim zdaniem ma taką jedną wadę Razz

Np. ktoś sobie wychowa swojego wychowanka dość dobrego i skończy lata juniorskie dwa sezony i musi Go sprzedać bo nie będzie stać klubu na utrzymanie takiego zawodnika Razz

To już wolę pomysł Jara że jak coś to zawsze można sobie kogoś tam zachować Smile

paulonio

No to może być jeszcze taka zasada, że z wychowankiem podpisujemy kontrakt zgodnie z KSM Smile

Trzcina

Nie wiem czy wtedy by z tym nie było za dużo zamieszania Very Happy

Skąd później Pylarz będzie pamiętał że Costa z grudziądza, Siegiel z gdanska a jeszcze ktoś tam skądś :d Jak ich będzie potem pełno Very Happy

J. Havlicek

Na pewno nie podoba mi się, żeby do kontraktów nie wliczać młodych. Już teraz bardziej opłaca się wziąć juniora z umiejętnościami 11 niż 30 latka nawet z 14-15 (natomiast przdatność tych drugich w realu bywa czasem nieoceniona, nawet jeśli Ci są z 5 lat starsi). Kwestia dwóch zy nawet jednego pełnego sezonu bez incydentów i jest on lepszy. Da to jeszcze większe profity drużynom typu Unibax skupującym hurtowo młodzież. Pomysł Jara muszę na dniach głębiej przejrzeć. Co do wychowanków można zastosować system z zastrzeżonym wolnym agentem znany chociażby z NBA po lekkim zmodyfikowaniu oczywiście. Czyli taki wychowanek bez kontraktu ląduje na liście jako RFA, składamy mu oferty, natomiast drużyna która go wyhodowała może przed akceptacją wyrównać każdą z tych ofert. O ile ma na to pieniądze.

Trzcina

A może zrobić tak jak w realu? Że każdy zawodnik będzie licytowany? To znaczy będzie można z kimś podpisać np kontrakt na dwa lata, a jak nie to wszystkich licytujemy... Tylko że licytacje by musiały być bardziej otwarte, np. Grudziądz chce Tomasza Golloba i oferuje mu 500 tysi, a Gollob ma już ofertę z Torunia żeby jeździł za 600, to wtedy by Tomek odpisywał że za mało i czeka na ciekawszą ofertę Very Happy

Z tym że trzeba by to bardziej dopracować i było by z pewnością więcej roboty.

borek99

Czyli co objeżdżam sobie juniorów przez 4-5 sezonów dostając w tyłek i gdy wszyscy wchodzą w wiek seniora ktoś mi przychodzi i mówi - "mamy za małą rotację, więc musisz oddać na LT zawodników X i Y"? Rolling Eyes

Pylarz

I właśnie z Twojego powodu w dużym stopniu temat trafił do sugestii ; ) Można by pomyśleć nad jakimś udogodnieniem dla tych, którzy mają danego zawodnika przez jakiś okres, czy coś. I tu jest pole do propozycji ; )

Karol

Nic na siłe.