Budżet transferowy

Pylarz

Kolejna sprawa związana z budżetem transferowym, mianowicie planowane, po tym sezonie jest kolejne obniżenie - tym razem do odpowiednio 4/3/2 milionów. Wszystko spowodowane jest ciągłą małą aktywnością transferową, wymiana zawodników między zespołami i łatwością w utrzymaniu pełnego składu. Nie chcę jednak potem żadnych zarzutów, że wprowadziłem wszystko za plecami, dlatego poddaje to do ogólnej dyskusji Wink

Jaro

No dyskutowaliśmy o tym (we 2) już kilka sezonów temu. Mniej więcej sezon po zmianie SIMa (czytać skilli z 1-30 na 1-100 (okazało się że nawet ponad 100;) )). Przy wersji pierwszej (0-30) były dużo wyższe średnie biegowe co za tym idzie KSMy, a w efekcie wysokość kontraktów. Pedersen czy Crump i kilku innych koksów kosztowali managera 1,8 mln za sezon. Po zmianie max granicą jest 1,2 mln, nie wiem czy był jakikolwiek kontrakt na poziomie choćby 1,5mln (jeśli był to przepraszam przeoczyłem Wink

).

Stąd uważam zmianę za konieczną, której efektem będzie znaczy ruch na rynku transferowym, jeśli nawet nie bezpośrednie kupna i sprzedaże to będzie kogo wybierać z WT.

Tomek

Z jednej strony jest to dobre rozwiązanie, bo spowoduje większy ruch na rynku transferowym, no i poza tym menadżerowie każdej z drużyn będą zmuszeni idealnie rozplanować skład na kolejny sezon, co pod względem taktycznym i logistycznym nie będzie takie łatwe. Z drugiej strony jest to złe rozwiązanie, bo będzie kilka ekip, które skorzystają na tym tylko dlatego, że aktualnie mają pozostałości budżetowe. Przy proponowanym systemie budżetu transferowego ekipa Wandy bądź GKMu będzie mogła z łatwością zaproponować kontrakty swoim najlepszym zawodnikom (nie liczyłem dokładnie ich możliwości finansowych, ale tak to wygląda na pierwszy rzut oka), a także być może skorzysta na zespołach, które będą miały kłopoty zmieścić się z kontraktami, i co za tym idzie taka Wanda nie tylko utrzyma swój świetny skład, ale także będzie w stanie jeszcze go wzmocnić. A w związku z tym raczej poznamy mistrza przed samymi rozgrywkami.

borek99

Znaczy się karzemy kogoś za to, że stracił x sezonów na objeżdżaniu zawodników po to, żeby zadowolić tych, którym się tego robić nie chciało, tylko chcieli mieć z miejsca sukcesy. Super!

Trzcina

Ja akurat jeśli nie awansuje to będę miał raczej dość duży problem utrzymać swój skład. Będę musiał dość mocno kombinować by utrzymać skład za 2mln w przyszłym sezonie, ale przy awansie powinno się dość spokojnie mi to udać.