Budżety, stadiony

paulonio

Chciałbym rozpocząć dyskusję nad paroma sprawami, bo jest imo parę rzeczy które należałoby zmienić/wprowadzić.

1. Budżety.
Ogólnie bardzo dziwne i nienormalne wydaje mi się dzielenie budżetu na 3 części jak jest obecnie. Uważam, że powinien być jeden budżet przechodzący z sezonu na sezon. I jeśli robić jakieś ograniczenia to np. takie, że 30% budżetu możemy przeznaczyć na transfery/kontrakty, a 20% na obozy (procenty przykładowe).
Obecnie sytuacja jest chora. Nie mam kasy na zatrudnienie żadnego trenera i nigdy jej już nie będę miał, bo nie mam jak jej zarobić Sad

(właściwie to nie wiem co robi trener, ale przez najbliższe sezony przekonam się o tym) Jedynym źródłem dochodu do tego budżetu są z tego co wiem zawody indywidualne.

2. Stadiony

To jest związane z poprzednim punktem. Imho powinno być więcej wpływów do budżetu, a rola stadionów powinna zostać zwiększona. Można by wprowadzić możliwość rozbudowy stadionu. Za każdy mecz byłyby wpływy za bilety w zależności od popularności drużyny.

Do wpływów powinna być też kasa od sponsorów, bo nie widzę żeby teraz była.

Pylarz

Co do punktu 1, to od razu zostaje odrzucony, kasa przyjdzie po sezonie, za podliczenie zawodów indywidualnych.

Co do stadionów, jestem otwarty na propozycje. Bardziej w sferze wydatków Wink

borek99

Ale czemu odrzucone? Przecież kluby z niższych lig (jak mój) nie mają praktycznie szans na to, żeby cokolwiek do tego budżetu "ogólnego" zarobić. A to oznacza, że i szkółki juniorów nie będziemy w stanie rozbudowywać...

Jaro

Tak się zastanawiałem nad tym i wiem że połączyć tych budżetów w jeden nie można, bo zaczną się wałki jak nie wiem. Ale może trzeba przemyśleć o przesuwaniu pieniędzy z budżetu transferowo-kontraktowego do budżetu ogólnego (bez możliwości przesuwania w drugą stronę). Tak ogólnie mamy za dużo kasy na kontrakty w grze, co widac po niektórych ostatnich transferach, a sprawy nabiorą jeszcze bardziej na sile gdy pokończą kariery weterani jak Gollob, Crump, Hancock czy Pedersen, a ich kontrakty są olbrzymie (poza Pedersenem w najbliższym sezonie). Tym samym pieniędzy na kontrakty zostanie jeszcze więcej, więc czemu nie można ich zainwestować w szkółkę lub trenera.

Dla drużyn bez "zarabiających na siebie" zawodników, może to być istotne udogodnienie. Oczywiście coś za coś np. Piła przesunie 500 tyś na szkółkę, ale zostanie jej tylko 2 mln na transfery i kontrakty.

Trufeel

Proponuję wprowadzenie rozbudowy stadionów na budżet ogólny, oraz bilety.
Rozbudowę można dogadać, utrzymanie też.
c.d Biletów propnuję tak:
Bilet normalny - 25 zł
Bilet ulgowy - 18 zł
Każda zmiana ceny będzie skutkowała podwyższeniem/obniżeniem liczby widzów na meczu. Bilety rozkładałyby się 65% normalne 35% ulgowe. Porażka u siebie obniża liczbę widzów w następnym meczu o 5%(aktualnej liczby). Zwycięstwo u siebie zwiększa liczbę widzów na następny mecz o 2%. Porażka na wyjeździe nic nie zmienia, zwycięstwo zwiększa liczbę widzów na następnym meczu u siebie o 5%.
Co wy na to Very Happy

J. Havlicek

Do określania liczby kibiców musielibyśmy wynaleźć jakiś porządny system inaczej miesiąc po odpaleniu tego pomysłu 90% klubów będzie miało taki sam rozmiar trybun i takie same ceny biletów, bo ktoś znajdzie złoty środek.

paulonio

Myślałem, że temat został porzucony po poście Pylarza. Dlatego teraz dopiero odświeżam Smile

Co do liczby kibiców na meczu to można wprowadzić jakiś współczynnik popularności.
Albo każda drużyna miałaby określoną liczbę kibiców/fanów, która zmieniałaby się w zależności od wyników, awansów/spadków (tutaj może być więcej czynników). I w zależności od ważności meczu (faza PO, derby, zwykły mecz ligowy) będzie na niego przychodzić dany procent widzów.
Przykładowo: na zwykły mecz ligowy przychodziłoby 60% kibiców gospodaża i 10% kibiców gości. Oczywiście jakieś czynniki losowe również wchodzą w grę.
Jeśli wszystko byłoby ściśle określone to nawet ja mógłbym się zająć obliczaniem tego wszystkiego.

Co do tego co pisał Jaro o kontaktach, to uważam że to co jest obecnie budżetem transferowym powinno być limitem jaki mogą wydawać kluby w danej lidze, ale każdy musiałby kasę na transfery zarobić, a nie dostać za darmo jak obecnie.

J. Havlicek

A co do podziału budżetów - jest to zdecydowanie bardziej normalne niż worek pieniędzy z którego wyciągamy na co nam się tylko podoba. W profesjonalnych klubach budżet jest właśnie podzielony na części odpowiadające np. kontraktom, transferom czy rozbudowie infrastruktury.

paulonio

Tak, ale te budżety rozdziela zarząd na podstawie ogólnej liczby pieniędzy. np tak jak pisałem w pierwszym poście procentowo

kenia225

Czyli będzie 5 klubów bogatych a reszta to biedota